Artykuł Radcy prawnego Pawła Artymionka
Banki a ugody
W mediach co chwilę atakują frankowiczów doniesienia o ugodach, które miałyby być z nimi zawierane. Z inicjatywą takiego ruchu wyszedł Prezes Komisji Nadzoru Finansowego, jednak po początkowym symulowaniu działań przez banku doszło do wielkiego zastoju tej koncepcji. Jedynym bankiem, który w temacie oferowania ugód wykształcił ramy instytucjonalne pozostaje PKO BP. Pozostałe banki nie podejmują działań w zakresie oferowania ugód większej grupie kredytobiorców. Nie oznacza to jednak, że ugody zawierane z tymi bankami się nie zdarzają. Doprowadzenie jednak do zawarcia takiej ugody jest dużo bardziej skomplikowane i wymaga dużego zaangażowania.
Przede wszystkim nie występują żadne procedury dotyczące zawierania ugód co oznacza, że doprowadzenie do zawarcia ewentualnej ugody wymaga znacznego nakładu pracy. Rozmowy ugodowe ze strony banków prowadzone są przez profesjonalistów, których celem jest zawarcie ugody dobrej dla reprezentowanego klienta. Oznacza to, że osoba bez odpowiedniego przygotowania merytorycznego nie jest w stanie przeprowadzić postępowania ugodowego z bankiem i wymaga również pomocy profesjonalisty.
Co zrobić w sprawie ugody?
Podjęcie działań zmierzających do zawarcia ugody wiąże się z koniecznością wystosowania do banku odpowiedniego wezwania. Bank PKO BP uruchomił platformę, dzięki której można rozpocząć postępowanie mediacyjne, które w efekcie miałoby doprowadzić do zawarcia ugody. Czy jednak korzystanie z tej formy zawierania ugód jest zasadne? Pojawia się pytanie – dlaczego bank tak uparcie kieruje klientów w stronę mediacji przed KNF, skoro propozycje ugodowe są co do zasady znane?
Istnieje duża obawa, że działania banku PKO BP obliczone są na wydłużenie czasu rozpatrywania spraw ugodowych. Postępowanie mediacyjne przed KNF może bowiem zająć od kilku miesięcy, do nawet kilku lat. Do takiej sytuacji może dojść, jeżeli większa liczba kredytobiorców będzie chciała skorzystać z tej możliwości. KNF nie posiada w swoich strukturach wystarczającej ilości mediatorów, aby możliwe było szybkie i sprawne przeprowadzenie postępowania ugodowego. W efekcie może się więc okazać, że postępowanie ugodowe będzie trwało równie długo, co cały proces sądowy. Nie można bowiem zapominać o tym, że zawarcie ugody przed mediatorem KNF będzie dopiero pierwszym krokiem – kolejnym pozostaje zatwierdzenie ugody przez sąd powszechny w osobnym postępowaniu sądowym o zatwierdzenie ugody. Dopiero tak zatwierdzona ugoda będzie dla banku PKO BP wykonalna.
W jaki sposób można więc przeciwdziałać takiemu przedłużaniu postępowania? Jedyną możliwością pozostaje wystąpienie z próbą ugodową przez kredytobiorcę bezpośrednio do banku. O ile jednak banki nie są chętne do podejmowania rozmów z kredytobiorcami, o tyle w niektórych przypadkach decydują się na prowadzenie rozmów ugodowych z profesjonalnymi pełnomocnikami.
Ugoda w trakcie postępowania sądowego
Do zawarcia ugody pomiędzy bankiem a kredytobiorcami może dojść także w trakcie postępowania sądowego. W takiej sytuacji nie jest konieczne przechodzenie drogi mediacji za pośrednictwem KNF. Ugoda negocjowana jest bezpośrednio przez pełnomocników obu stron, następnie zaś zawierana przed sądem, co wyklucza konieczność prowadzenia odrębnego postępowania w tym przedmiocie. Rozwiązanie takie jest zdecydowanie szybsze niż droga wskazywana przez PKO BP, pozwala także na zachowanie większej swobody – jeżeli do zawarcia ugody nie dojdzie, kredytobiorca może zdecydować się na kontynuowanie procesu przeciwko bankowi.
Czy warunki ugody można negocjować?
W oficjalnych komunikatach banki wskazują, że ugody można negocjować. W praktyce jednak okazuje się, że granicą, poza którą żaden bank nie wykroczy pozostają warunki określone przez Prezesa KNF-u. Oznacza to, że negocjacje mogą dotyczyć jedynie szczegółów, takich jak określenie marży banku, czy ewentualne rozłożenie płatności na raty, jeżeli pojawiłaby się konieczność dokonania np. całkowitej spłaty kredytu. Negocjacje nie dotyczą jednak głównych założeń ugody.
Czy ugody z bankami są opłacalne i bezpieczne?
Zawieranie ugody z bankiem w każdej sytuacji powinno zostać poprzedzone szczegółową analizą warunków ugody i jej postanowień. Profesjonalna analiza ugody jest niezbędna, ponieważ celem ugody pozostaje także wzajemne zrzeczenie się przez strony roszczeń – zarówno tych istniejących, jak i przyszłych. O odpowiednie zapisy zawarte w ugodzie należy zadbać ze szczególną uwagą, ponieważ może okazać się, że kredytobiorca zrzeknie się dalszych roszczeń wobec banku, podczas gdy bank takiego zrzeczenia się w umowie w stosunku do kredytobiorcy nie zawrze.
Należy także pamiętać, że kredytobiorca w ramach ugody dostanie zaledwie ułamek tego, co byłoby mu należne w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej. Kredytobiorca nie zyskuje bowiem odsetek, traci także ewentualne dalsze roszczenia wobec banku (np. roszczenia odszkodowawcze). Co więcej, w wielu przypadkach może się okazać, że kredytobiorca zobowiązany jest do zapłaty podatku od umorzonej części zobowiązania (jeżeli nie zaciągał kredytu na cele mieszkaniowe lub nie spełnił innych wymagań). Podatek od umorzonej części kredytu płatny jest w takim wypadku według skali podatkowej, więc 17 % lub 32 %. W efekcie może się więc okazać, że na potencjalnej ugodzie kredytobiorca nie zyska tyle, ile zakładał.
Czy każdy może zawrzeć ugodę z bankiem?
Teoretycznie ugodę z bankiem może zawrzeć każdy kredytobiorca. W ramach oficjalnych działań ugodowych PKO BP wskazuje jednak, że ugoda może zostać zawarta jedynie w odniesieniu do części kredytów. Przede wszystkim ugody nie mogą dotyczyć kredytów konsolidacyjnych oraz pożyczek hipotecznych. Ugody nie dotyczą także kredytów już spłaconych. Zawarcie ugody bank dopuszcza także jedynie w sytuacji, w której zawarta umowa dotyczyła celu mieszkaniowego.
Co istotne, PKO BP nie wskazuje z jakiej przyczyny wykluczył dużą część umów kredytowych z możliwości zawarcia ugody. Prawdopodobnie celem działania banku jest jedynie ograniczenie ilości prowadzonych postępowań ugodowych. Nie oznacza to jednocześnie, że bank nie zawrze ugody w takich przypadkach, jednak będzie to wymagało prowadzenia odrębnych negocjacji.
Czy zawierać ugodę z bankiem?
Każda sytuacja jest inna, co wpływa na zasadność podpisywania ewentualnej ugody. W każdym przypadku analizy wymagają warunki ugody oraz jej szczegółowe zapisy. Należy jednak pamiętać o jednym – ugoda w swoim założeniu nigdy nie jest opłacalna, jeżeli porównuje się jej warunki z efektami ewentualnego procesu. Plusem ugody jest teoretyczna szybkość jej zawarcia, ale działania banku PKO BP sugerują, że postępowanie ugodowe może być długotrwałe. W każdej sytuacji należy więc zastanowić się nad tym, czy dobrym pomysłem jest angażowanie się w postępowanie ugodowe oraz czy nie lepiej rozpocząć postępowanie sądowe, w którego trakcie zawarcie ugody zawsze pozostaje możliwe.